Stres psychologiczny, potocznie rozumiany jako zdenerwowanie czy napięcie emocjonalne, może wywoływać szereg chorób i dolegliwości.
Powoduje m.in.:
– zmiany hormonalne w organizmie (np. zaburzenia tarczycy),
– osłabia odporność,
– zmniejsza pamięć i koncentrację,
– może prowadzić do zawału serca,
– nasila objawy choroby wieńcowej,
– pogarsza przebieg cukrzycy (zmniejsza tolerancje glukozy),
– wywołuje zespół drażliwego jelita (wzdęcia, biegunki lub zaparcia),
– przyczynia się do powstania nerwicy żołądka (w konsekwencji powstają też wrzody żołądka),
– pogłębia stany zapalne w organizmie (które rozwijają kolejne jednostki chorobowe),
– zaburza rytm dobowy organizmu (pojawiają się problemy z zasypianiem, nocne wybudzanie się),
– niekorzystnie zmienia mikrobiom w jelitach,
– wywołuje zmiany skórne (trądzik, łuszczenie).
Aby zminimalizować objawy stresu należy:
– suplementować:
* kompleks witamin z grupy B – zwłaszcza witaminą B6 (działa uspokajająco),
* antyoksydanty (szczególnie witaminę C),
* magnez (hamuje uwalnianie „hormonu stresu” – adrenaliny i noradrenaliny),
* Ashwagandhę (adaptogen, który poprawia wrażliwość na stres),
* aminokwasy, tj.: l -tryptofan oraz l- tyrozynę (zwiększają poziom serotoniny i dopaminy w mózgu),
* melatoninę (łagodzi objawy zespołu jelita drażliwego, wywołanego przewlekłym stresem),
* probiotyki (odbudowują prawidłowy mikrobiom w jelitach),
– można także pozwolić sobie na gorzką czekoladę (minimum 60% masy kakaowej);
– warto stosować melisowe olejki eteryczne – w bardzo dużym rozcieńczeniu (działają wyciszająco);
– ponadto należy zapewnić organizmowi odpowiednią regenerację (m.in. poprzez uregulowanie snu, unikanie niebieskiego światła);
– oraz wprowadzić nawyk relaksowania się i medytacji.
Efekty stresu mogą się kumulować. Jeśli mamy dużo stresu psychologicznego a do tego źle śpimy, źle jadamy i nie uprawiamy żadnej aktywności fizycznej, organizm jest jeszcze bardziej obciążony i tym samym gorzej będzie sobie radził ze stresem.